top of page
Search
  • freedimm

Jazdy testowe KTM 790 Adventure eR i eS

Updated: Jul 23, 2019

Dziś jak postanowiłem tak zrobiłem i pojechałem na jazdę testową

Będzie przydługawo ale wrażeń całe wiadro.

Testowa "R"ka miała 1,6km jak odpaliliśmy ją w salonie, więc mało używana 😁Jakoś tak dziwnie ją czuć - twarde siedzenie, pracuje jak traktor (taki metaliczny dźwięk pracy silnika-nie umywa się do nowej Afryki), wysokość siedziska uniemożliwia mi skutecznie podparcie dwiema stopami - trzeba jak na crossie - na półdupku i na jednej stopie - myślę sobie - zanim wyjadę to się wywr... Wybieram tryb Rain - na ostrożno.

Ruszam.

O dziwo jak tylko ruszyłem temat stabilności zniknął - to nie jest krążownik Hondy - to jest jakieś coś - reaguje natychmiast na polecenia - chcesz w lewo, masz w lewo, szybciej - mówisz,masz, wolniej - to samo. Tu nie musisz skrętów inicjować ciałem, żeby za chwilę zostać wysłuchanym - tu WSZYSTKO dzieje się od razu. Motto firmy "Ready to Race" zobowiązuje i nie jest na wyrost. Po chwili jazdy dwupasmówką wstępnie się z mrówą dogadaliśmy - zjeżdżam na obrzeża Poznania i znajduje sie na asfaltach wzdłuż pól wcześniej wypatrzonych na Googlu - testowy przejazd i zmieniam tryb jazdy na Street (nie muszę się do tego zatrzymywać!) i jeb...cie - będąc szczery nie dorosłem do tego trybu - alternatywnie jestem już za stary. Ten silnik to jakiś wariat - Nowa Afryka była dzika, mrówa jest nieokiełznany - jest albo chyba jest quickshifter - i dobrze, bo nie zdążam zsynchronizować gazu, sprzęgła i dźwigni biegów więc zapominam o tym i tylko nogą cyk,cyk,cyk góra i dół bezbłędnie - zajebiste urządzenie. Skrzynia bajka. Jest MTC - na Afryce bałem się, ze stanę dęba bez kontroli - tu nie mam obaw - wielki elektron czuwa i przytrzymuje skutecznie przednie koło na asfalcie. ABS - działa płynniej niż w Afryce. Zjeżdżam na szutry - nic nie mówili w salonie żeby nie zjezdżać - 1,2,3 - o kurde! - już 80??🤔 Trzeba się pilnować - mrówa nie jest mój. Wciskam tylny hamulec i lecę, dołączam przód - nie jest wiele wolniej - ABS jest włączony - makabra w terenie - jak na V-Stromie. Zwalniam, klikam podczas jazdy i jest tryb Off-Road - tylny hampel działa już na maksa i Karoo robią robotę w ultra szybkim tempie - do każdego zakrętu musze dojeżdżać bo za mocno zwolniłem. Testuje też przód i jakiś "specjalny" tryb ABSu - kur.. - ale to działa - już widzę oczami wyobraźni jak hamuję, elektronika robi za mnie robotę, a chłopaki wbijają mi się w tyłek....Uważam, że gdyby wyjąć bezpieczniki to przeciętny jeździec jak ja nie ogarnie maszyny.

Elektronika najwyższych lotów. Jest na tyle szybka i na tyle stabilna że wymusza na tobie szybsza jazdę, żeby poczuć dreszczyk emocji. Można na szczęście jeździć na emeryta - precyzyjnego emeryta, bo z manetką trzeba delikatnie.

Hamulce bajka, ciśniesz ile wlezie, wielki elektron koryguje.

Wersja "R" ale tych ze wzrostem powyżej 1,75 - maszyna jest stabilna, ale w koleinach po prostu zabraknie mi wzrostu.

Wróciłem, oddałem, gość sprawdził czy nie poodbijany. Wyraziłem niemałe (raczej ogromne) zainteresowanie oraz niezadowolenie, że nie ma wersji "S" dla maluchów. Po godzinie oddzwonili, że po świętach zarejestrują i zapraszają na kolejną jazdę testową. I to jest dobra myśl! Jedyne co mnie drażni to dźwięk sinika - taki jak metaliczny jakiś - jak bana "dziewiątka" na Chebzie 😂Podziękowania dla Rapid Motors z Poznania 👍


EDIT: 26.04.2019

Pojeździłem również S-ką.

Czułem się dużo pewniej niż wcześniej na R-ce.

Objeździłem jakieś 50km. Przetestowałem ponownie tryby jazdy - na Rain można spokojnie się kulać, a ja tak czasem lubię. Do Street będę musiał nawyknac bo to wciąż dla mnie agresor, dobry przy wyższych prędkościach. Pomaga MSC i anty-wheelie ;) Znalazłem kilka km dziurawych szutrów gdzie chciałem sprawdzić zawieszenie i możliwości trybu OffRoad.

Po jeździe testowej przejechałem je ponownie swoim Transalpem. Tam gdzie mrówa pewnie się prowadziła Trampek prawie odrywał się od nawierzchni - zawias twardy szczególnie z tyłu, ale robi robotę. Odwrotnie przejeżdżając przez progi zwalniające - mrówa chce cię wyrzucić z siodła, trampek po nich przelatuje. Bardzo łatwo mi się manewrowało przy minimalnych prędkościach. Można go swobodnie odchylić od pionu, a on nie ma tendencji do kładzenia się na glebę. Szyba OK choć mogłaby lepiej odrzucać powietrze. Na długie trasy dobrym pomysłem będzie chyba deflektor. Ogólnie świetny motocykl - na żadnym, którym jeździłem do tej pory nie czułem się tak pewnie. Tylko siedzenie twarde, że można se jajca rozbić 😚



70 views0 comments

Recent Posts

See All
bottom of page